Pacjent idący po pomoc do stomatologa ma świadomość, że będzie jej szukał u profesjonalisty, który faktycznie chce mu pomóc. Niestety bywa czasem i tak, że zamiast do fachowca, trafia on do osoby, która nie powinna tego zawodu wykonywać. Po czym poznać, że dany stomatolog źle wykonuje swą pracę i to nawet wtedy, gdy od strony merytorycznej niczego nie można mu zarzucić?
Realna pomoc
Najgorszy stomatolog to ten, który na siłę stosuje zabiegi i narzędzia stomatologiczne, które pacjentowi w ogóle nie są potrzebne. Czasami bywa tak, że pacjent przychodzący z bólem, jest poddawany niechcianym zabiegom ratującym ząb. W gruncie rzeczy wszystko sprowadza się do tego, że za leczenie uzębienia trzeba więcej zapłacić. Co gorsza, różnice te mogą być bardzo duże. O ile wyrwanie zęba może kosztować około 150 – 200 złotych, o tyle leczenie kanałowe może wiązać się z wydatkiem rzędu kilku tysięcy złotych.
Trudny charakter
Wiadomym jest, że praca stomatologa jest dosyć stresująca. Specjalista ten musi znać wszystkie sklep akcesoria stomatologiczne i wiedzieć, jak użyć ich z korzyścią dla pacjenta. Niestety często bywa tak, że osoba ta zamiast pomóc pacjentowi, narzeka na jego stan uzębienia. O ile pojedyncze przytyki trzeba znieść (bądź co bądź, za stan zębów odpowiedzialny jest przede wszystkim pacjent), to godzinne wysłuchiwanie różnego rodzaju komentarzy nie jest już przyjemne. Stomatolog powinien wiedzieć, że takim zachowaniem raczej nie zasłuży on sobie na dużą popularność wśród pacjentów.
Preferowanie wybranych produktów
Nie powinno dochodzić do sytuacji, w których stomatolog promuje wyroby określonej marki, które są preferowane przez jakikolwiek sklep stomatologiczny. Rolą stomatologa jest kompleksowa pomoc pacjentom i to z wykorzystaniem środków, które będą dla nich najlepsze. Niestety, w polskiej służbie zdrowia często dochodzi do sytuacji, gdy określony sprzęt (nie tylko stomatologiczny) jest promowany kosztem pacjenta.
Podsumowując, dobry stomatolog to osoba, dla której jest ważny pacjent, a nie sklep sprzęt stomatologiczny, czy też własny nastrój.